Jest kilka istotnych powodów, dla których warto wyznaczać sobie cele. Postaram się je przedstawić w prosty sposób, byś nie zwlekała/zwlekał z ich określeniem.
-
Nadają sens i wartość wspinaniu
Być może jesteś wspinaczem nastawionym bardziej na zabawę w tym sporcie, a cele strikte sportowe Cię nie interesują. Głównie cenisz wspinanie za możliwość spotykania się ze znajomymi i wyjazdy w góry/skały. I tutaj Cię zaskoczę, ponieważ dla Ciebie również posiadanie celi ma ogromną wartość. Jeśli z góry założysz, że Twoim celem we wspinaniu jest dobra zabawa, to możesz sobie od razu wypisać, co to dla Ciebie znaczy. Np. :
„Jeżdżę w skały by spędzać czas na dworze i wśród przyjaciół. Nie chce czuć presji związanej z wycenami dróg, ale chce czuć spokój i radość z ruchu. Będę się cieszyć, jeśli uda mi się bez strachu poprowadzić drogi na Jurze”.
I mając taki cel trzeba się zastanowić nad tym, skąd się bierze u Ciebie uczucie strachu i jak z nim pracować. I mamy super plan na ten sezon: „wspinać się bez strachu”. I zakładamy ramy czasowe np. do końca roku. Dalej ustalamy punkty działania np.
-będę każdy weekend jeździć w skały z ludźmi, których lubię a nie na siłę z byle kim
– będę czerpać jak najwięcej radości z tych wyjazdów i będę pracować nad pozytywnymi myślami
– zacznę ćwiczyć odpadanie na każdym wyjeździe, bo to mnie mocno blokuje
– zrobię listę dróg, które mi się podobają, bez względu na wycenę i będę na nie jeździć
Mając tak jasno postawione cele, Twoje wspinanie nabiera innego charakteru. Ponieważ wspinasz się w zgodzie ze swoimi wartościami i wiesz, czego chcesz od tego sportu. Ty jesteś osobą decyzyjną, a nie Twój partner, trener, albo ktokolwiek inny.
2. To najlepsze źródło motywacji
Skąd się bierze u Ciebie motywacja do wspinania? Czy pochodzi ona z zewnątrz: koledzy, znajomi, trener, partner. Czy z Ciebie: Twoje wartości i cele. Oczywiście te powody zewnętrzne są bardzo chwiejne i o ile pojedynczy trening może Ci się udać, to w szerszej perspektywie zazwyczaj źle się to kończy. A zatem określając swoje cele, określasz, co Ciebie interesuje w tym sporcie i co Ciebie motywuje. Jeśli założysz, że chcesz zrobić drogę o wycenie 7a, bo chcesz pokazać znajomym, że super się wspinasz. To osiągając ten cel – drogę 7a, wcale nie musisz wywołać zamierzonego efektu podziwu. To, czy ktoś Cię będzie podziwiał nie zależy od Ciebie, ale od tej osoby. Od Ciebie zależy, co Ty myślisz o swoim osiągnięciu, więc na tym warto koncentrować swoją uwagę. Widzisz zatem wyraźnie, jak ważne jest by realizować takie cele, które wynikają z Ciebie. Wtedy łatwo o utrzymanie motywacji na wysokim poziomie. A jeśli w ten plan wpleciesz jeszcze dodatkowo konkretne drogi, wyjazd wakacyjny, albo weekendowy wypad. To w chwilach zwątpienia i zmęczenia łatwiej Ci będzie się nie poddać. Wyjście z domu na trening nie będzie przymusem, ale krokiem do osiąnięcia czegoś ważnego.
3. Są wyznacznikiem rozwoju i budują poczucie własnej wartości
Każdy zrealizowany cel to cegiełka budująca „mur”, jakim jest uczucie pewności siebie. Bo czym jest rozwój we wspinaniu, czy jest to zrobienie jednej trudnej drogi, czy może 10 dróg w jakiejś wycenie. A może jest to uczucie bycia lepszym od innych. Moim zdaniem rozwój ma wiele twarzy i na pewno powinien oscylować w okół Twoich indywidualnych predyspozycji. Nie ma jednej obiektywnej miarki dla rozwoju i każdy może stworzyć sobie własną skalę. I ta skala to właśnie Twoje cele.
4. Określają ramy czasowe i strukturę treningu
Dobrze dobrane cele są podstawą do zbudowania optymalnego planu treningowego. Jeśli np. stwierdzisz, że chcesz jechać do Hiszpanii na wyjazd wspinaczkowy za 3 miesiące i tam robić długie i wytrzymałościowe drogi, to jest to gotowy plan treningowy. Ma określony czas i cel. Do tego warto się zastanowić, czego Ci najbardziej brakuje do osiągnięcia takiego celu np. wytrzymałość siłowa i siła palców. Do tego dodać jakieś aspekty techniczne i mentalne na rozgrzewkę. Jeden duży cel + kilka mniejszych i łatwo się do takiego wyjazdy przygotować.
5. Pomagają radzić sobie ze stresem i presją
Kiedy Twoje cele ą jasne i określone, łatwiej skupić się na procesie, a nie na presji związanej z wynikiem. Zrobienie jednej pojedynczej drogi nie ma takiego znaczenia, bo ważny jest szerszy kontekst. Przenosisz presję z robienia każdej drogi na naukę nowych techniki, na trenowanie trudnych ruchów, trenowanie odpadania itd. Twoje cele przestają jedynie oscylować wokół wpięcia się do łańcucha ale mają szerszy wymiar. I to pozwala Ci odpuścić napinke na wyceny a skoncentrować się na realizowaniu poszczególnych założeń. Poza tym realizując małe cele na każdym treningu masz poczucie sprawczość i rozwoju, bo czujesz jak z treningu na trening forma rośnie.
6. Pozwalają rozwijać się na różnych płaszczyznach
Dzięki wyznaczaniu celów można skoncentrować się na różnych aspektach wspinania, takich jak technika, wytrzymałość, siła czy umiejętności mentalne. Takie podejście zapewnia bardziej zrównoważony rozwój i unika zaniedbywania ważnych obszarów. Nie wybierasz dróg jedynie pod kątem tego, co wiesz że Ci się uda, ale szukasz okazji do ćwiczenia swoich słabych stron. Albo nauce nowych ruchów. Wspinanie ma wiele twarzy a my zazwyczaj koncentrujemy się głównie na tym, co nam wychodzi. Uważamy, że wtedy dobrze nam idzie i fajnie się wspina. Ale jeśli naszym celem będzie poprawa łapania oblaków to po miesiący treningów na oblakach może to być bardzo duże źródło satysfakcji. Bo nie mając jakiejś umiejętności udaje nam się ją wypracować. To jest bardzo fajne uczucie!